Tort z pajęczyną...

O tej porze zawsze chodzi za mną coś z akcentem Hallowin'owym. Tort ten to po prostu ciasto z cukinii z kremem, ale wystarczy udekorować pajęczyną z czekolady i już jest tematycznie.
Przepis prosty, jak zawsze, bo nie lubię trudnych.

Ciacho:
- szklanka startej ta jarzynowej tarce cukinii  (ze skórką, bez pestek)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki orkiszowej z pełnego przemiału (lub pszennej)
- 3/4 szklanki cukru
- 4 jajka
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 150 ml oleju

Odpalamy mikser i wrzucamy jaja z cukrem. Mieszamy suche składniki i dodajemy do masy. Na koniec ręcznie wmieszać olej i cukinię. Ciasto wylać do tortownicy (24cm). Dno wyłożyć papierem do pieczenia, a boki posmarować olejem.
Piec ok 40 minut w 180 C. Po ok 15 minutach, gdy wierzch się zrumieni przykryć folią aluminiową i piec do suchego patyczka.

Krem:
- 0,5 l śmietany 30%
- 1 serek mascarpone
- 3 łyżki jogurtu greckiego
- ok 4 łyżek cukru pudru.
Śmietanę ubić z cukrem i dodać serek, oraz jogurt. Krem podzielić na pół. Jedną część zmiksować ze śmetan-fixem. Do drugiej części dodać wystudzoną pomarańczową galaretkę, którą należy rozpuścić w 3/4 szklanki wrzątku. Krem z galaretką należy wstawić do lodówki na kilka minut, by stężał.
Potem wymieszać rózgą i można nakładać na ciacho. (smak galaretki dowolny)

 Upieczone ciasto przekroić na pół i w środek włożyć krem bez galaretki. Natomiast kremem z galaretką posmarować wierzch i boki tortu.
I na tym można skończyć, lub udekorować wedle fantazji.
A żeby zrobić pajęczynę, trzeba rozpuścić pół gorzkiej czekolady w kąpieli wodnej, z dodatkiem łyżeczki masła i 2 łyżek wody. Masę przełożyć do tutki, lub jak u mnie do strzykawki i zrobić na cieście kółka. Potem wystarczy tylko robić ślady wykałaczką od środka do brzegów i gotowe:)

Pajęczynowego smacznego życzy Wróżka Pietruszka