Ponieważ brak u nas amatora na zwykłego mazurka, postanowiłam połączyć kruche ciasto z bakaliami i sernik. Do tego ukochany mój karmel, migdałowe płatki, oraz inne posypywacze, i mamy świąteczny wypiek jak marzenie.
Kruchy spód bakaliowy:
- 1,5 szklanki mąki orkiszowej z pełnego przemiału
- 0,5 szklanki mąki zwykłej
- 0,75 szklanki cukru
- 1 kostka masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 jajka
- pół szklanki siekanych orzechów (włoskie/laskowe)
- pół szklanki rodzynek
- 2 łyżki wiórek kokosowych
W dużej misce mieszamy składniki suche, razem z bakaliami. Potem dodajemy jajka i masło pokrojone w kostkę. Zagniatamy ciasto na jednolitą, gładką masę. Zawijamy w folię spozywczą i niech odpocznie w lodówce jakieś pół godzinki.
Masa serowa:
- 1 kg mielonego sera (może być sprawdzone wiaderko)
- pół kostki masła
- 8 żółtek
- 1 szklanka cukru
- 1 budyń smietankowy
- 2 łyżki mąki ( wszystko w temperaturze pokojowej)
Masło ubić mikserem, dodać ser i cukier. Oddzielić żółtka od białek. 8 żółtek dodać do sera, a z 5 białek ubić pianę i delikatnie wmieszać ręcznie do masy serowej.
Kruche ciasto rozwałkować na wielkość dużej blachy i ułożyć w środku na papierze do pieczenia. Wylać masę serową i hyc do pieca na ok 1 godzinę w 180 stopniach. Po tym czasie, przykryć sernik folią aluminiową, wyłączyć piekarnik i niech tak sobie dojdzie. Gdy całkiem wystygnie, posmarować karmelem z mleka w puszce i posypać czym kto lubi.
Wielkanocnego smacznego życzy Wróżka Pietruszka
dałaś czadu z tym ciachem
OdpowiedzUsuń