Nazwałam je tak, bo w środku mają serek z dużą ilością kokosowych wiórek. Są pyszne, wilgotne i szybko się je robi. Z tej ilości ciasta wyczarowało się 12 muffinek i 3 małe foremki motylki.
Potrzebujemy:
- 2 i 1/4 szklanki mąki orkiszowej z pełnego przemiału
- 1 szklanka mleka
- 2,5 łyżki kakao
- pół szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- pół kostki (100gram) rozpuszczonego masła
- 2 jajka
Na kokosowe oczka:
- ok 6 łyżek sera twarogowego zmielonego
- 2 lub 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki wiórek kokosowych
- 1 cukier wanilinowy
Wszystko razem wymieszać.
Na polewę:
- mleczna czekolada
- łyżeczka masła
- łyżka mleka
Składniki w temperaturze pokojowej.
Masło ostudzić i połączyć z jajkami i mlekiem. Suche składniki wymieszać razem i połączyć z mokrymi. Zamieszać łyżką do połączenia składników. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami i nałożyć ciasta do połowy wysokości, następnie do każdej muffinki włożyć łyżeczkę serka z wiórkami i przykryć ciastem do 3/4 wysokości.
Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 stopni, około 20-25 minut.
Upieczone babeczki polać rozpuszczoną w kąpieli wodnej mleczną czekoladą i udekorować wedle fantazji:)
Muffinkowego smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz